Translate

sobota, 14 września 2013

Harry i Zoe część 10# Sezon 1

Imagin Harry i Zoe część 10# Sezon 1# 


-Harry, ty nawet nie wiesz jak ja piszczę proszę cię.- Śmiałam się ale on miał poważny uśmiech, jak by mówił na poważnie.
-Słyszę cię codziennie pod prysznicem kochanie, haha. A nie tylko masz talent śpiewania ale również tańca.
-Niee, nie mów, że oglądałeś moje nagranie... 
- Haha niestety tak ale było warto. - Na mojej twarzy już zagościły rumieńce, a na Harry'ego uśmiech.
- Okey spróbuję, ale robię to tylko dla ciebie ok?
- Dobra, może pójdziemy na lody? 
- Malinowo śmietankowe.
Szliśmy wolno, i spokojnie trzymając się za rękę, oparłam się o jego ramię, każdy kto szedł się na nas przyglądał ale nie wiem czy zauważali, że ,,Harry Styles'' idzie z dziewczyną czy to tylko zazdrość.
- Ok poczekaj chwilkę usiądź a ja zamówię.
- Dobrze skarbie.


~*~


Rano obudziłam się a tu Harry spał do góry nogami myślałam, że padnę haha! Też się obróciłam i oparłam się o jego tors i rysowałam po jego sexi klacie.
-Mrrr - Mruknął Hazz. - Zoe. 
-Tak?
-Czego śpimy na odwrót?
- Dlatego, że się obróciłeś, haha.
Leżeliśmy tak jeszcze dobre pół godziny, po czym wstałam i poszłam pod przebrać się i umalować.
- Co tak szybko?
- Wiesz jestem dziewczyną, ale umiem się szybko wyszykować. - Zaśmiałam się i przytuliłam do Harry'ego.
- A nie chciała byś jeszcze poleżeć ?
- Chciałabym ale nie ma nic do żarcia wczoraj imprezował u nas Niall po czym nie ma nic w lodówce.
- Coo? Czego ja nic nie wiem?
-Bo byś mu nie pozwolił u nas być.
-Ahh może, ale skarbie proszę zostań wyślę Paul'a.
- Nie. Ubieraj się pójdziemy razem, albo przejdę się sama.
-Nie ej czekaj już chwile. 
Szybko się ubrał i poszliśmy na miasto przy czym Harry jak zwykle musiał mnie rozpieszczać, kupując  ciuchy,kosmetyki itp.. 
-Harry ja już mam tego pełno nie kupuj tego! Ja idę do spożywczego.
Gdy wszystko już załatwiłam i kupiłam, napotkałam Danielle na molo.
-Danielle!! - Szybko podbiegłyśmy do siebie i się przytuliłyśmy.
- Jejku Zoe jak ja cię dawno nie widziałam, co u ciebie?
- Ja ciebie też tęskniłam, czego zmieniłaś numer? A dobrze. :)
- Mhmm wiesz jakoś nie chciałam, żeby Liam do mnie dzwonił.
- Aha, przykro mi proszę wródźcie do siebie.
- Skończmy ten temat proszę.
- Sorki, dobra ja już idę Harry na mnie czeka. Pa :)
Poszłam do tego butiku no i zastałam widok którego się spodziewałam, Harry kupił te wszystkie rzeczy dla mnie ohh.
-Harry nie musiałeś wiesz? 
- Wiem ale cię kocham.
- Ale ja wiem, a przez kupowanie nie zdobędziesz mojego serca.
- To jak mam zdobyć?
- Już zdobyłeś - Pocałował mnie w usta i nie odrywając tak staliśmy a jakieś starsze babcie zaczęły klaskać haha. 

Brak komentarzy: